Na szmacie fakt, odpukać spokój z oponami, 5 miech śmigam i tylko jeden bubel był, w pt. przed Masterem wyprzedził mnie karkas z Savki
Ale to była selekcja naturalna
Na wywrociee to chopoki już pneumaty wożoooo, co żeby szybciej ogarniać bo kursia szkoda
Widok bezcenny jak się z pneumatem w koło auta lata
We dwóch 20 min. i auto jedzie dalej
W tamtym roku wywoziliśmy pioch z takiej dziury, że znajomy w jeden dzień 3 razy robił koło, zapasów nam brakło
Ty masz pewnie lepiej, we flocie pewno macie podpisane umowy z serwisami, masz bube, telefon, przyjeżdzajooo, robioo koło i dalej ogień, co najwyżej wyjdziesz z budy i ponarzekasz, że długo jechali

_________________
STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.