Jakbym powiedział swoje zdanie na temat Tiróf, to chyba by się 28 wojna forumowa rozpętała
Dobra ten tego, wczorajszym nie wiem czy to nazwać sukcesem, widziałem jak na AOW spieły się 4 osobówki, 2 nauczyły się latać i kręcić wokół własnej osi....
Stało się to 5 aut przede mną, jak jobłem w heble, myślałem że fajke połkne

, całe szczęście szedłem na pustaka
Oczywiście powychodzili/ powyciągali z nich samych krawaciarzy
Piątek godzina 16-sta, dzwon na wysokości Kątów, 5 min. postoju wszystko już za A4 stało....
_________________
STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.